środa, 20 sierpnia 2014

Pustakowo wielkie :)

Zużyte opakowanie- jak to pięknie motywuje do kończenia kosmetyków i nie zaczynania nowych aj...
Moje czekały na swoja kolej i się doczekały. W połowie sierpnia ale się doczekały. 


Do kosza tym razem trafić musiały :


Coś dla ciała :)


1. Lirene Rajski Granat- żel pod prysznic. Bardzo fajny, milutko pachnący. Dla ciała doskonały nie wysuszający. Mam tylko problem z ponownym zakupem. Czas ruszyć na szersze wody. 

2. Masło do ciała Delia Cosmetics brązujące- doskonały kosmetyk idealny do utrzymania letniej opalenizny. Plusem masła jest to że nie brudzi ubrań, miło pachnie i dodatkowo intensywnie nawilża. A więcej znajdziecie tu recenzja 


3. Płyn do kąpieli i mycia Oillan Baby- tego pana chyba przedstawiać nie muszę każda z Was doskonale już go zna :)

4. Mydło w płynie Finale- produkt Lidlowy -Bardzo fajne geste milutko pachnące mydełko. Nieodłączny partner naszej łazienki :)


Włos ma głos :)


5. Szampon Head& Shoulders przeciw wypadaniu włosów dla mężczyzn- przyjaciel mojego męża nie tylko w walce z łupieżem ale i wypadaniem włosów. 

6. Joanna Styling guma do stylizacji włosów- o niej się nie rozpisuje. Znamy się doskonale. 

7. Eveline Argan Keratin szampon do włosów- dawałam mu szanse aż 2 razy nie sprawdził się. Więcej nie chce mieć z nim nic wspólnego. 

8. Joanna Naturia odżywka bez spłukiwania miód cytryna- fajna sprawa jeśli chodzi o odżywkę. Cena mała ale za to jakie działanie. Poczytajcie recenzje :)

9. L`biotica Biovax intensywna maseczka regenerująca- fajna sprawa jeśli chodzi o maskę do włosów. Powracam do niej często w postaci saszetek z apteki.Może spróbujecie? Recenzja :)

10. Marion TermoOchrona Mgiełka do włosów- niezastąpiona podczas prostowania czy suszenia włosów na gorąco. Więcej znajdziecie tu :



Artykuły pierwszej pomocy :P


11. Patyczki higieniczne Carea- czyszczenie uszu to podstawa ale nie tylko. Patyczki idealnie w moim przypadku sprawdzają się w domywaniu resztek lakieru wokoło paznokci czyli tak zwanych wypadków :)

12. Bella Tampo Super - ich przedstawiać nie będę nie ma potrzeby. 




13. Old Spice WhiteWater sztyft- pustak mojego męża. Podobno niezastąpiony zwalczacz potu. 


14. Zmywacz do paznokci luksusowy- ideał mój jedyny :)


15. Under Twenty Anti ACNE Intense 2w1 aktywny żel-peeling myjący- próbka niestety. Mogę przyznać że jeśli chodzi o peeling i mycie ok. Lecz ściąganie skóry mnie przeraziło. I na tym się skończyło. 


Pustaki już dawno u mnie w koszu. Troszkę przez miesiąc się nazbierało. Teraz kwitną następne. Aj... ale się tego zużywa niesamowicie :)
U niektórych z Was widziałam że również tego wiele było. 

Pozdrawiam Was serdecznie :)
Nusinka

11 komentarzy:

  1. L`biotica Biovax intensywna maseczka regenerująca u mnie się nie sprawdziła. obciążała mi włosy

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam żadnego z Twoich pustaków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lipcowe mam już za sobą ale te sierpniowe przechodzą samych siebie ;D Już torebeczka wypchana po brzegi ;D ♥
    Gratuluję zużyć ! I tak masz rację pustaki motywują do nie zaczynania nowych póki nie skończy się starych ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak, genialny był ten ktoś kto wymyślił projekt denko, inaczej zalegalyby nam stosy zużytych do polowy kosmetykow;) a ja bardzo lubię te maseczki z biowaxu, ale tej wersji jeszcze nie mialam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam kilka z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo tego ja miałam tylko jedną rzecz z tego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam tą odżywkę b/s z joanny i bardzo lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja sama używam sztyftu Old Spice bahamas, uwielbiam i polecam kobietą.

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię żele z Lirene, ale tego jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń