Zużyte opakowanie- jak to pięknie motywuje do kończenia kosmetyków i nie zaczynania nowych aj...
Moje czekały na swoja kolej i się doczekały. W połowie sierpnia ale się doczekały.
Do kosza tym razem trafić musiały :
Coś dla ciała :)
1. Lirene Rajski Granat- żel pod prysznic. Bardzo fajny, milutko pachnący. Dla ciała doskonały nie wysuszający. Mam tylko problem z ponownym zakupem. Czas ruszyć na szersze wody.
2. Masło do ciała Delia Cosmetics brązujące- doskonały kosmetyk idealny do utrzymania letniej opalenizny. Plusem masła jest to że nie brudzi ubrań, miło pachnie i dodatkowo intensywnie nawilża. A więcej znajdziecie tu recenzja
3. Płyn do kąpieli i mycia Oillan Baby- tego pana chyba przedstawiać nie muszę każda z Was doskonale już go zna :)
4. Mydło w płynie Finale- produkt Lidlowy -Bardzo fajne geste milutko pachnące mydełko. Nieodłączny partner naszej łazienki :)
Włos ma głos :)
5. Szampon Head& Shoulders przeciw wypadaniu włosów dla mężczyzn- przyjaciel mojego męża nie tylko w walce z łupieżem ale i wypadaniem włosów.
6. Joanna Styling guma do stylizacji włosów- o niej się nie rozpisuje. Znamy się doskonale.
7. Eveline Argan Keratin szampon do włosów- dawałam mu szanse aż 2 razy nie sprawdził się. Więcej nie chce mieć z nim nic wspólnego.
8. Joanna Naturia odżywka bez spłukiwania miód cytryna- fajna sprawa jeśli chodzi o odżywkę. Cena mała ale za to jakie działanie. Poczytajcie recenzje :)
9. L`biotica Biovax intensywna maseczka regenerująca- fajna sprawa jeśli chodzi o maskę do włosów. Powracam do niej często w postaci saszetek z apteki.Może spróbujecie? Recenzja :)
10. Marion TermoOchrona Mgiełka do włosów- niezastąpiona podczas prostowania czy suszenia włosów na gorąco. Więcej znajdziecie tu :
Artykuły pierwszej pomocy :P
11. Patyczki higieniczne Carea- czyszczenie uszu to podstawa ale nie tylko. Patyczki idealnie w moim przypadku sprawdzają się w domywaniu resztek lakieru wokoło paznokci czyli tak zwanych wypadków :)
12. Bella Tampo Super - ich przedstawiać nie będę nie ma potrzeby.
13. Old Spice WhiteWater sztyft- pustak mojego męża. Podobno niezastąpiony zwalczacz potu.
14. Zmywacz do paznokci luksusowy- ideał mój jedyny :)
15. Under Twenty Anti ACNE Intense 2w1 aktywny żel-peeling myjący- próbka niestety. Mogę przyznać że jeśli chodzi o peeling i mycie ok. Lecz ściąganie skóry mnie przeraziło. I na tym się skończyło.
Pustaki już dawno u mnie w koszu. Troszkę przez miesiąc się nazbierało. Teraz kwitną następne. Aj... ale się tego zużywa niesamowicie :)
U niektórych z Was widziałam że również tego wiele było.
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Nusinka
L`biotica Biovax intensywna maseczka regenerująca u mnie się nie sprawdziła. obciążała mi włosy
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z Twoich pustaków :)
OdpowiedzUsuńLipcowe mam już za sobą ale te sierpniowe przechodzą samych siebie ;D Już torebeczka wypchana po brzegi ;D ♥
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć ! I tak masz rację pustaki motywują do nie zaczynania nowych póki nie skończy się starych ;D
Oj tak, genialny był ten ktoś kto wymyślił projekt denko, inaczej zalegalyby nam stosy zużytych do polowy kosmetykow;) a ja bardzo lubię te maseczki z biowaxu, ale tej wersji jeszcze nie mialam:)
OdpowiedzUsuńczas na nowe kosmetyki ;D
OdpowiedzUsuńmiałam kilka z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńSporo tego ja miałam tylko jedną rzecz z tego :)
OdpowiedzUsuńmam tą odżywkę b/s z joanny i bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńja sama używam sztyftu Old Spice bahamas, uwielbiam i polecam kobietą.
OdpowiedzUsuńlubię żele z Lirene, ale tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńSporo tego nazbierałaś :D
OdpowiedzUsuń