A teraz przyszła chwila n najlepsza cześć rozdania czyli NAGRODY :)
W skład rozdaniowy wchodzą następujące rzeczy :
Frotto 15 nawilżających chusteczek orzeźwiające
Frotto 15 nawilżających chusteczek pomarańczowe
5x próbki kremu L`oreal Nutri-gold krem na dzień
2x próbka nawilżającego żelu intymnego Feminum Aktiv
2x próbka nawilżającego żelu intymnego Feminum
2x próbka balsamu do ciała Garnier Body z owocem mango
Próbka żelu nawilżająco- łagodzącego do nosa
Szamponetka Palette odcień nr 2 słoneczny blond
Dezodorant Dove Go fresh
Lakier Virtual Fasion Mania odcień 52
Aby wziąć udział w rozdaniu należy spełnić poniższy regulamin oraz odpowiedzieć na jedno pytanie: Podobno marzenia się spełniają? Wiec pytanie brzmi: Jakie było Twoje największe marzenie które się spełniło? Najciekawsza odpowiedz według mnie zostanie nagrodzona oto tym zestawikiem :)
REGULAMIN:
1) Organizatorem rozdania jestem ja i wyłącznie ja czyli nusinka
2) Sponsorem nagród tez oczywiście ja nusinka
3) Konkurs trwa od 1601.2013 do 6.02.2013 roku do godziny 23:59
4) Wyniki konkursu zostaną ogłoszone do 10 lutego.
5) Na adres do wysyłki od zwycięzcy czekam do 13 lutego (później wybieram koleją osobę).
6) Wysyłka nagród tylko na teren RP paczką pocztową priorytetową do 5 dni od otrzymania adresu do wysyłki.
7) Warunkiem uczestnictwa w rozdaniu jest publiczne obserwowanie mojego bloga.
8) Kolejnym warunkiem jest odpowiedzenie na pytanie (tylko te zgłoszenia będę brała pod uwagę) Jakie było Twoje największe marzenie które się spełniło?
9) Konkurs przeznaczony dla osób posiadających bloga, a osoba wygrana jest zobowiązana do umieszczenia na swoim blogu nagród z rozdania wraz z aktywnym linkiem do mojego bloga
10) Każda osoba, która bierze udział w rozdaniu zobowiązana jest do dodania informacji o rozdaniu lub do umieszczenia baneru na swoim blogu z aktywnym linkiem
11) Jako organizator rozdania zastrzegam sobie prawo do zmian w regulaminie.
Oto baner :
Jeśli chcesz wziąć udział w rozdaniu pozostaw komentarz wg schematu:
OBSERWUJĘ JAKO:
ADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM LUB INFORMACJĄ O ROZDANIU:
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Jakie było Twoje największe marzenie które się spełniło?
A wiec zapraszam do zabawy :)
Życzę powodzenia w rozdaniu, zwłaszcza blondynkom :)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJĘ JAKO: Agnieszka eS.
OdpowiedzUsuńADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM LUB INFORMACJĄ O ROZDANIU: http://kobiecylajfstajl.blogspot.com/
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Moje największe marzenie było chyba bardzo banalne, marzyłam o tym, aby mój ukochany mi się oświadczył :) no i się spełniło, dosyć szybko w sumie, bo po półtora roku trwania związku. Jestem niewyobrażalnie szczęśliwa z tego powodu! Spełnienie tego marzenia, zadecydowało o tym, że spełni się kolejne- staniemy przed ołtarzem, by przysięgać sobie miłość, wierność... Od daawna marzyłam, żeby stworzyć szczęśliwy związek i to się udało :)
OBSERWUJĘ JAKO: Karolina Ś
OdpowiedzUsuńADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM LUB INFORMACJĄ O ROZDANIU: lusia1982.blogspot.com - baner po prawej stronie
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Podobno marzenia się spełniają...tak to prawda. Ale nie wszystkie. Jednak bez względu na wszystko należy dążyć do tego, aby się spełniły.
Moim największym marzeniem było dziecko. Widząc, jak moje koleżanki spacerują z wózkami czułam się nieszczęśliwa. Sama chciałam mieć przy sobie takie maleństwo i dać mu moją dozgonną miłość.
Długo starałam się spełnić moje marzenie, niestety nie udawało się:( Liczyłam się z tym, że może mi się nigdy nie udać.
Starania trwały rok. Wyznaczyłam sobie czas - jeśli nie uda się do końca roku, wybieram się do lekarza. Wtedy okazało się, że jestem w ciąży. Zdążyłam w ostatnim momencie:) Ciąża i później narodziny synka sprawiły, że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie! Przewartościował się mój cały świat, wiem, że mam dla kogo żyć bez względu na wszystko! Czuję się szczęśliwa i spełniona. Dziecko wypełnia moje całe serce, uszczęśliwia mnie.
Warto wierzyć w marzenia i warto o nie walczyć! Tylko wtedy jest szansa, że się spełnią!!
Kochana bardzo fajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia dziewczyny !
Obserwuje jako Paradoxa raz
OdpowiedzUsuńADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM http://paradoxaraz.blogspot.com/
Odp Ma na imię Wiki to moja słodka córeczka
No tyle się zastanawiałam czy wziąć udział, ale jednak te przypomnienie mnie namówiło:)
OdpowiedzUsuń1) Obserwuję jako Mała kuchareczka
2) Dodałam u siebie na blogu osobny post zachęcający do udziału w rozdaniu oto link: http://kuchareczkamala.blogspot.com/2013/01/rapraszam-do-rozdania-u-nusinki.html
3)Zacznę od początku:
Mając te 17 lat nie miałam lekko w życiu. Marzyłam sobie abym znalazła chłopaka, w miarę przystojnego, który będzie mnie kochał i będę dla niego najważniejszą osobą. Następnym marzeniem było aby mi się oświadczył, potem marzyłam o pięknym ślubie przed ołtarzem, gdzie będę miała wymarzoną białą suknię ślubną i gdzie będzie dużo ludzi na weselu. Kolejnym marzeniem było staranie się o dzidziusia :) Tak więc podsumowując: Znalazłam wymarzonego faceta, który mnie kocha i wspiera, wzięliśmy ślub i mieliśmy huczne wesele na ponad 130 osób, i mamy wspaniałą córeczkę która ma na imię Majeczka. Tak więc jak widać czasami marzenia się spełniają :)
Pozdrawiam Cię cieplutko :)
OBSERWUJE JAKO; Banocka
OdpowiedzUsuńADRES BLOGA Z INFORMACJĄ I BANERKIEM:http://lasuch-na-diecie.blogspot.com/2013/01/rozdanie-u-niusinkipierwsze-w-ktorym.html
ODPOWIEDŹ:Kiedyś miałam marzenie by na swej drodze spotkać mojego idealnego mężczyznę..wysokiego zabawnego , o śniadej cerze szatyna, który bedzie mnie kochał ponad wszystko i z którym będe najszczęśliwszą kobieta na świecie. I stało sie od 9 lat jestem żoną mojego ideału, który dał mi dwóch ślicznych synów (a lekarze nie dawali mi szansy na bycie matką)..dlatego jestem potrójną szczęściarą..Mogłabym rzec że moje Marzenie(mąż) spełnia resztę moich marzeń..nawet te które miały sie nigdy nie spełnić.
Ps..To też jest mój pierwszy raz :) nigdy wcześnieuj nie brałam udziału w takiej zabawie :) POZDRAWIAM
Obserwuję jako: Julcik
OdpowiedzUsuńBanner:
Odpowiedź: Ohh, ile ja miałam tych marzeń, tego nie idzie zliczyć:) Ale jedno było niezmienne zawsze - pragnęłam być kochana. Zwyczajnie, bezinteresownie, po prostu. Chciałam, żeby ktoś pokochał mnie - lekko otyłą, zakompleksioną małolatę, która potrzebowała akceptacji. I to się właśnie stało - zagościłam w sercu pewnego przystojnego, niebieskookiego bruneta. Powtarzał mi cały czas, że jestem piękna, gdy smuciłam się widząc pełno szczupłych dziewczyn na plaży. On nie patrzył na nie - patrzył na mnie! Nie widział we mnie tego małego pulpeta, którym byłam. A wiesz dlaczego? Bo on nie patrzył oczami, tylko sercem. A to właśnie było moim największym marzeniem. Żeby mężczyzna spojrzał na mnie swoim gorącym, wielkim sercem i bym w nim zagościła na zawsze. I tak się stało, już grubo ponad 2 lata przeżywam swoją pierwszą miłość, zakochanie bez pamięci. W trakcie związku schudłam, wyładniałam (podobno:P), ale to dla NIEGO się nie liczyło. Kochał mnie tak, jak wtedy, patrząc mi głęboko w oczy. Mój Marek - moje spełnione marzenie.
OBSERWUJĘ JAKO: Chabrowa Ania
OdpowiedzUsuńBaner: http://chabroweoczyani.blogspot.com/
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Moim największym marzeniem było poprawienie stosunków z moją młodszą siostrą Dodą. Były czasy, że dzieliło nas wszystko. Wszystko prowadziło do kłótni. Właściwie, to czasem miałam wrażenie, że dzieli nas wszystko, a łączy jedynie nazwisko... To smutne, ale tak było. Jednak od kiedy ona przyjechała na studia do miasta, gdzie i ja studiuję, zamieszkałyśmy razem. początki były trudne, ale z czasem nasze relacje poprawiły się :) może do bycia przyjaciółkami nam brakuje, ale w końcu czuję, że mam siostrę. Mam nadzieję, że ona też.
OBSERWUJĘ JAKO: 92ana
OdpowiedzUsuńE-MAIL: annaszuba@op.pl
ADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM LUB INFORMACJĄ O ROZDANIU: czytamysobie.blogspot.com
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Moim największym marzeniem, które zostało zrealizowane było znalezienie pracy i pójście na studia. Teraz robię to co lubię, rozwijam swoje zainteresowania.. Marzyłam także o tym, żeby zwiedzić Włochy. Także ta myśl została zrealizowana.. Byłam w tym kraju cztery razy i na pewno jeszcze tam pojadę. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że moje marzenia krok po kroku się realizują, a ja nie stoję w miejscu, pomagam szczęściu, żeby tak właśnie było. Jestem pozytywnie nastawiona i wiem, że jak ktoś bardzo czegoś chce - to na pewno to osiągnie.:)
Obserwuję jako: Angelina
OdpowiedzUsuńBaner: http://xkobietyx.blogspot.com/
E-mail: xkobietyx@vp.pl
Moim największym marzeniem, które się spełniło było odnalezienie wewnętrznego spokoju w sobie- bratniej duszy, partnera życiowego. No i znalazłam jednak samo znalezienie nie wystarczyło, musiałam dzielnie :D i zawzięcie walczyć z samą sobą i z Nim też.. Ale udało się i wywalczyłam nasze szczęście :)
Może to brzmieć dość banalnie ale jestem pewna, że znalazłam miłość mojego życia :P
Obserwuję jako: Karolina.
OdpowiedzUsuńBaner: http://karolina-karaa.blogspot.com/
E-mail: karolina.weeronika@gmail.com
Moje największe marzenie tak?.. Różniło się od tych powyżej. Od dzieciństwa marzyłam o tym żeby ludzie mnie lubili, chciałam być jakąś wyjątkową dziewczyną. Marzyłam o tym, żeby dorośli zwracali na mnie uwagę, zawsze darzyłam każdego przechodnia uśmiechem i codziennie starałam się być jak najmilsza. Potrafiłam się zmienić z dnia na dzień, tak bardzo pragnęłam tej popularności. Koleżanki miały już chłopaków, pełno znajomych, a ja parę koleżanek które ciągle się ode mnie odwracały. W tym samym czasie kłócili się rodzice, doszło do rozwodu, rozdzielono mnie i moich braci. Musiałam się pogodzić, że mogę ich tylko odwiedzać, ale mimo wszystko nie załamałam się i dalej walczyłam o to żeby w końcu mieć kogoś dla kogo będę ważna. Opłaciło się, po długim czasie zostałam zauważona przez otaczających mnie ludzi. Znalazłam przyjaciółki i chłopak który podobał mi się przez wiele lat zwrócił na mnie uwagę i poprosił nawet o chodzenie. Byłam wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie. Może to było spełnienie mojego marzenia, ale niestety po prawie roku z tym chłopakiem rozstaliśmy się.. Ale to wszystko wynikało z naszej winy, chociaż marzyliśmy o tym żeby być ze sobą już na zawsze. Dlatego zawsze jestem zdania, że marzenia się nie spełniają, marzenia po prostu trzeba spełniać.:)
Moje największe marzenie? Pewnie to się wyda banalne, ale moim marzeniem - już jako małej dziewczynki - było znalezienie tego Jedynego. I udało mi się! Udało mi się to już w wieku 18 lat. A jest to tym bardziej szczególne, że Szanowny Małżonek był, jest i będzie (mam taką nadzieję) moim pierwszym prawdziwym chłopakiem. Wiem, że niektórzy twierdzą, że trzeba najpierw poszaleć i wypróbować wszystkiego, ale ja się cieszę, że tak szybko siebie znaleźliśmy. Ja już znalazłam mojego Księcia i życzę tego wszystkim dziewczynom!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Anna W.
UsuńWstawiłam baner na: www.zakrrrecona.blogspot.com
Obserwuję jako Agusiek, banerek dodany http://strefa-malucha.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam powyższe wypowiedzi i stwierdzam iż nie będę oryginalna ;) Moim największym marzeniem w czasach nastoletnich było spotkanie przysłowiowego księcia z bajki, własny biały domek gdzieś nad włoskim wybrzeżem i biegająca w nim gromadka naszych dzieci. Księcia spotkałam, córeczkę cudowną mamy, własny domek mamy, co prawda nie biały i nie we Włoszech lecz w polskiej metropolii ale liczy się że jest. Teraz marzeń mamy wspólnych całkiem sporo. Największe - mieć jeszcze jedno dzieciątko, mamy nadzieję że spełni się jak najszybciej.
A z marzeń takich troszkę mniejszych: przez większą część czasów podstawówkowych fascynowało mnie żeglowanie. Marzyłam aby sama usiąść za sterem jachtu. Marzenie to spełniło się w końcu w czasach licealnych i to ze zdwojoną siłą, bo nie skończyło się na pojedynczym rejsie, lecz na otrzymaniu patentu żeglarza jachtowego.
OBSERWUJĘ JAKO: assiczka
OdpowiedzUsuńADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM: http://assiczka.blogspot.com/
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Moje duże marzenia czekają na spełnienie :)
Od najmłodszych lat marzyłam, aby ktoś mnie lubił, aby zaprzyjaźnił się ze mną taką jaka byłam i jestem. Niestety większość ludzi kieruje się stereotypami, uprzedzeniami, lub opinią innych... Nie byłam lubianą osobą, przez pierwszych 8 lat byłam jedynaczką więc nawet nie miałam z kim tak naprawdę się nawet pobawić. Jednak w gimnazjum spotkałam osobę, która (sama będąc ofiarą stereotypów) wprowadziła się do mojej miejscowości i trafiła do mojej klasy... Mimo opinii innych, i tego, że była nastawiana przeciwko mnie poznała mnie z tej prawdziwej strony i zaprzyjaźniła się ze mną... Minęło 9 lat odkąd nie ma dnia bez kontaktu :) nawet mój chłopak czasami marudzi, że nie możemy się nagadać ;p Kochanie wybacz! Ty jesteś moim drugim spełnionym marzeniem
OBSERWUJĘ JAKO:byjean
OdpowiedzUsuńADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM LUB INFORMACJĄ O ROZDANIU:http://byjean.blogspot.com/
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Jakie było Twoje największe marzenie które się spełniło?
Zrobiłam prawo jazdy :)) Marzyłam zawsze o tym, nie wiem czemu. Rodzice nie byli na tak,bo sytuacja finansowa nie była dobra,ale się uparłam,a jak się uprę to koniec,że zapracowałam sobie na kurs, wydałam całość i poprosiłam tylko rodziców o pieniądze na wydanie prawa jazdy. Ale to uczucie,gdy wsiadłam za kierownice i spełniałam swoje marzenie i gdy już odebrałam ten zwykły kawałek plastiku,a dający tyle radości, to byłam szczęśliwa i dumna z siebie,że dokonałam tego sama
OBSERWUJĘ JAKO: Serenitka B
OdpowiedzUsuńADRES BLOGA Z WKLEJONYM BANNEREM LUB INFORMACJĄ O ROZDANIU: http://serenitka-skarby-na-wieszaku.blogspot.com/
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE: Moim największym marzeniem które się ziściło było...znalezienie miłości, i to takiej na całe życie:)
Półtora roku temu po wielu nieudanych próbach postanowiłam dać sobie spokój z szukaniem miłości. Może szukałam jej na siłę i dlatego nie znajdywałam. Miesiąc po tym postanowieniu całkiem przypadkiem poznałam mojego obecnego chłopaka. Na początku miała to być przyjaźń,postawiłam warunki że będziemy się tylko przyjaźnić. No ale jak to w życiu bywa, los jest przewrotny:) Długo nie trzeba było czekać, początkowa przyjaźń przerodziła się w uczucie które do tej pory nie wygasło i nawet z dnia na dzień jest coraz silniejsze. W tym roku zaręczyny, za 3 lata ślub:) Życie jest piękne:) Okazało się że nie musiałam szukać miłości bo ona znalazła mnie:)