Krem do mycia ciała? hm... Dove Pro Age w roli głównej :)

Dziś przychodzę do Was z recenzja ostatnio mojego ulubionego mleczka do mycia ciała a mianowicie z Dove Pro - Age Beauty Body Wash. Znacie go może?

Jeśli nie to zapraszam Was do zapoznania sie z tym produktem :)

Kilka słów od producenta :

Dove Pro-Age Beauty Body Wash został opracowany z myślą o pielęgnacji skóry dojrzalej. Żel łączy 1/4 kremu nawilżającego z aktywnymi substancjami myjącymi, by zapewnić skuteczne odświeżenie i nawilżenie oraz odnowę komórek.

Gliceryna i substancje zmiękczające skore (które stanowią 10%) sprawiają, ze skora pozostaje nawilżona i odżywiona.

Naturalny olejek sojowy (7%) oraz olejek z oliwek (1%), bogate w odżywcze lipidy, zapewniają naturalna ochronę skory przed utrata wilgoci.

Kilka słów ode mnie :

Produkt do mycia ciała znajduje się w dużym bordowym opakowaniu o pojemności 250 ml. Opakowanie doskonale wyprofilowane swoim kolorem bardzo wyróżniające się na sklepowych polkach. Jedynym minusikiem opakowania jest jego zatyczka, poniewaz mamy problem z obróceniem opakowania do góry nogami oraz wydobycie reszty produktu. Wszystko to spowodowane jest dzikim zamknięciem. 

Konsystencja żelu pod prysznic jest bardzo fajna. Swoim wyglądem przypomina balsam do ciała. Jest bardzo gesty. Ale za to dobrze wydobywa się go z opakowania. W połączeniu z woda doskonale się pieni a zarazem nie trzeba go dać wcale wiele na skore.

Podoba mi się w nim to ze ma piękny biały a może lepiej powiedziany mleczny kolorek. 

Zapach jak myślicie jaki jest? Moim zdaniem niepowtarzalny. Nie spotkałam się dotąd z takim żelem pod prysznic żeby pachniał jak krem np do twarzy. Nie mdły precz doskonały długo utrzymujący się na skórze.

Skład: Water, Glycine Soja (Soybean) Oil , Glycerin, Petrolatum, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Ammonium Laureth Sulfate, Lauric Acid, Cocamide MEA, Fragrance, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Polybutene or Polyisobutylene, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Isostearic Acid, PEG-5 Cocamide, Acrylates/Beheneth-25 Methacrylate Copolymer, PEG-30 Dipolyhydroxystearate, Propylene Glycol, DMDM Hydantoin, Tetrasodium EDTA, Etidronic Acid, Iodopropynyl Butylcarbamate, Red 40 (CI 16035), Titanium Dioxide (CI 77891), Yellow 10 (CI 47005).

Moja opinia :

Dove Pro-Age otrzymałam w małym zestawie w zeszłym roku na urodzinki. Dziwnym trafem zaczęłam go dopiero używać teraz kiedy pokończyłam wszystkie resztki do mycia ciała. 

Po przeczytaniu wielu opinii w internecie na jego temat spotkałam się z tym że jest on przeznaczony głownie dla skory dojrzałej. Ale czemu nie spróbować na młodej skórze? Przecież nic nie stoi na przeszkodzie. I tak się tez stało.

Po otworzeniu opakowania ukazała mi się lekka kremowa konsystencja prędzej mleczka a nie żelu do mycia. Od razu postanowiłam użyć. Na swoja myjkę nie dałam go wcale wiele  i okazało się że nie było takiej potrzeby. Żel doskonale się pieni, idealnie myje skórę ciała a jak pachnie. Normalnie obłędnie. Przypomina mi zapachem takie delikatne kremy do twarzy.

Wracając jeszcze do pienienia się żelu. Najbardziej zaskakujące w nim jest to ze sama piana jest bardzo delikatna. Taka w dotyku mięciutka. Za każdym razem łącząc ją z woda dalej możemy cieszyć się jej dotykiem. 

Spłukuje się szybciutko a ciało nawet po wysuszeniu dalej pachnie kremowym dotykiem.

Hm...a co po wysuszeniu skory? Stwierdzę jednym słowem że balsamy, olejki bądź masełka do ciała  schodzą na drugi plan. Po prostu są niepotrzebne. Ciało po osuszeniu ręcznikiem jest idealnie nawilżone, doskonale odżywione a co najważniejsze bosko delikatne w dotyku. 

Tak po dziennym używaniu żelu pod prysznic można zauważyć gołym okiem ze moje ciało stało się o wiele bardziej doskonalsze, bez uczuleń a skóra bardziej promienista i odżywiona. 

Podsumowując :

Stwierdzę że Dove Pro - Age Beauty Body Wash nie powinien nazywany być żelem ale mleczkiem do mycia ciała z szerokim zastosowaniem. Zapach, konsystencja oraz zastosowanie strasznie przypomina krem z bardzo bogatymi składnikami odnawiającymi skore. A do tego dodam jeszcze to ze nadaje się również dla młodej skory nie tylko dla dojrzalej. 

Jedyny minus jest taki ze nigdzie do tej pory nie spotkałam się z tymi produktami w drogeriach a szkoda bo chętnie bym na dłużej utrzymała ten dotyk ze sobą. 

A Wy miałyście może okazje się z nim spotkać?