wtorek, 21 maja 2013

Age Protect maseczka przeciwzmarszczkowa od Efektimy czyli moja opinia

Witajcie kochane :)

Wreszcie dotarłam do końca testowania maseczek od Efektimy. Na koniec zostawiłam sobie maseczkę przeciwzmarszczkowa. Hm... coś wyczuwałam ze się jakieś pierwsze zmarszczki pojawia he he wiec czas na opinie.

Co o maseczce mówi producent :


Odmładzająca skórę maseczka, na bazie błota zawierającego 70% substancji organicznych. Głęboko wnika w pory, absorbuje nagromadzone zanieczyszczenia, dodaje blasku i witalności. Biostymuluje komórki skóry, powodując wzrost elastyczności i efekt wzmocnienia naskórka. Dodatkowo maseczka wzbogacona została w wyciąg z kwiatu orchidei, który nawilża, działa przeciwstarzeniowo oraz redukuje drobne zmarszczki. Efektem zabiegu jest wzmocniona, bardziej napięta i elastyczna skóra. Zmarszczki są mniej widoczne, a cera świeża i promienna.
Poj. 7 ml



Moja opinia :

Maseczka znajduje się w saszetce o pojemności 7 ml. Opakowanie jest dość skromne niczym szczególnym się nie wyróżnia. Po za tym ze jest bardzo szczelnie zamknięte.

Po otworzeniu opakowania ukazuje nam się szaro-brązowa kremowa konsystencja maseczki, która na pierwszy rzut oka przypomina nam blotko. Rozprowadza się ona po twarzy bardzo dobrze. W zapachu jest dość znośna. 



Po nałożeniu maseczki na twarz pierwszym uczuciem z jakim się spotkałam był cudowny efekt chłodzący  Z czasem zamienił się on w straszne szczypanie. Z upływającym czasem zastygania maseczki niestety pojawiały się inne rzeczy. Skora twarzy zaczynała być strasznie ściągana przez maseczkę co doprowadzało ze strasznie mi mrowiła. 



Z początku myślałam ze tak być musi ze względu na cele maseczki czyli pozbycie się zmarszczek. Idealnego oczyszczenia skory itd. 

Po upłynięciu odpowiedniego czasu trzymania maseczki na twarzy przyszedł czas na pozbycie się jej. Pod wpływem czystej wody schodziła raz dwa czyli nie było z nią problemu. Zaś po wysuszeniu twarzy ręcznikiem miałam wrażenie ze moje skora twarzy jest taka ciężka jakby czymś obciążona.  Było to dość nieprzyjemne uczucie. Ale za to efekty można zaliczyć do udanych.

Efekty :

Skora twarzy po zmyciu i wysuszeniu stalą się idealnie oczyszczona. Pory dotąd zapchane były czyste. Skora zaś twarzy pozbyła się sebum i stała eis matowa. Po za tym delikatna i mila w dotyku ale strasznie ciężka i obciążona. 


Hm... a jeśli chodzi o pozbycie się jakichkolwiek oznak zmarszczkowych to nic szczególnego nie zauważyłam  No może po za tym ze moje lekkie zmarszczki mimiczne zniknęły. Po za tym nic. 

Wnioski :

Hm... podsumowując  Maseczka dla młodej skory twarzy się nie nadaje. No może chyba tylko do oczyszczenia skory, ale towarzyszące jej niespodzianki jakoś nie wzbudziły mojej sympatii do niej. Wiec pewnie prędko się nie spotkamy. 
Polecam ja osoba faktycznie grubo po 30stce, u których zmarszczki są widoczne. 



Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.



Nie miało to jednak wpływu na moja opinie. 

7 komentarzy:

  1. Ciekawe czy mnie by się nadała....
    Ale boję się że może mnie uczulić, ponieważ czytałam sporo skarg na temat pieczenia, szczypania skóry...:(

    OdpowiedzUsuń
  2. według mnie bardzo fajna maseczka

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawa maseczka może się skuszę tylko boję się tego pieczenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już ją stosowałam i całkiem niezła się okazała.

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko co dobrze oczyszcza jest godne polecenia:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Na mojej buzi wyrządziła mnóstwo krzywdy :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Na to wychodzi, że to bubelek uczulajacy?

    OdpowiedzUsuń