Jeszcze jakiś czas temu byłam straszna zwolenniczka błyszczyków do ust. Nie wyobrażałam sobie bez nich dnia, jakiegokolwiek wyjścia bądź końcowego wykończenia makijażu.
Wraz z nawiązaniem współpracy z Madame Lambre zmieniłam zdanie i pokochałam POMADKI. A to dlatego że....
Co mówi o pomadkach Madame Lambre :
Pomadki do ust
Kolekcja pomadek w wielu odcieniach ułatwia dopasowanie odpowiedniego koloru do każdego stroju, okazji i nastroju. Pomadki Madame LAMBRE są nie tylko ozdobą makijażu, ponieważ dodatkowo dbają o regenerację Twoich ust. Oligopeptydy oraz witaminy A, E i F zawarte w recepturze pomadki Madame LAMBRE, delikatnie pielęgnują, modelują i wygładzają usta wychwytując wolne rodniki. Składniki pomadki stanowią dodatkową ochronę wrażliwego naskórka, zapobiegając starzeniu się skóry, chroniąc usta przed negatywnym wpływem promieni słonecznych.
Pomadka: 4 g
Opakowanie :
Pomadka znajduje się w bardzo pięknym a zarazem dość solidnym tekturowym opakowaniu z cudnym logo marki Madame Lambre. Po za tym tekturowe opakowanie jest bardzo wytrzymałe i nic się z nim nie dzieje. Na opakowaniu oprócz loga znajdują się pięknie przyciągające wzrok motyle oraz kwiaty, które nadają cudowny i delikatny wygląd pomadce.
Zapach i konsystencja :
Pomadka ma bardzo fajny charakterystyczny cukierkowy a zarazem słodki zapach.
Konsystencja zaś jest bardzo kremowa. Sprawia ze szminka dobrze rozprowadza się po ustach. Po za tym nawilża a zarazem stanowi barierę ochronna dla naskórka Jeśli chodzi o kolo jest bardzo intensywna ale o tym troszkę później.
Moja opinia :
W swoim posiadaniu mam odcień pomadki nr 24 czyli bardzo jasny róż. Patrząc na nią zaraz po otworzeniu wydawało mi się ze będzie za ciemna. Ale po aplikacji byłam niezmiernie zaskoczona. Pani Aleksandra która pomogła mi w współpracy z Madame Lambre bardzo idealnie powiem strzeliła w moje gusta.
Pomadka okazała się nie dość ze bardzo delikatna to jeszcze bosko dopasowana do mojego fiola na punkcie różu w makijażu.
Jeśli chodzi o nakładanie pomadki to aplikuje się ja bardzo dobrze. Jej kremowa i lekka konsystencja pozwala w szybkim oraz bardzo dokładnym mazaniu jej po ustach. Co po za tym? Ma u mnie plusa za sama lekkość Czasem kupując szminki bądź błyszczyki każdy po aplikacji nadawał ustom własnie taka ciężkość ze wszystko skupiało się własnie na nich dając obciążenie. A zaś ta pomadka stała się taka zwiewna. Bardzo dobrze nawilża usta, a po za tym nigdy nie zauważyłam żeby gdziekolwiek były widoczne suche skorki własnie na zaaplikowanych ustach.
Trwałość jest moim zdaniem tez bardzo zaskakująca. Wiadomo ze podczas picia czy jedzenia pomadka schodzi z ust chodź w małym stopniu. Ta sama w sobie bardzo dobrze się wchłania i zostaje na ustach do 3 godzin czasem i dłużej.
Na koniec moje drogie przedstawiam Wam pomadkę oraz to jak się prezentuje na moich ustach. Dla mnie idealna pod każdym względem a ja tak kocham róż pod każdą postacią :)
Podsumowując :
Nie będę pewnie oryginalna jak powiem ze produkty marki Madame Lambre as dla mnie czymś idealnym, cudownym wręcz wcześniej niespotykanym. Pod względem tej idealności stworzyli kosmetyki dla księżniczek i dam. Idealność w każdym stopniu.
Super też bym sobie z chęcią taką sprawiła ale niestety muszę sobie kupić telefon
OdpowiedzUsuńopakowanie jak i kolor jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńCudny kolor i opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szminki! Kusi bardzo ta od Madame Lambre... :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolor nie moj ale fajne opakowanie maja ;))
OdpowiedzUsuńCudowne maja te opakowania, a kolorek całkiem fajniutki
OdpowiedzUsuńracja, kosmetyki Madame L. są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam opakowania tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńmm..ciekawie wygląda, ale trochę taka błyszczykowa nie dla mnie
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńale usta! pięknie wygląda ten kolorek.
OdpowiedzUsuńja nie używam szminek i pomadek bo jakoś się w tym nie widzę..
Bardzo ładnie wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńzupelnie nie moj odcien...ale chcialabym zobaczyc go w pelni z cala Twoja buzia :)
OdpowiedzUsuńza to opakowania sa kapitalne!
jak tylko zobaczyłam tytuł bloga to pomyślałam co to za błyszczyk na ustach hymmm ... a tu proszę, to pomadka :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor podoba mi się.
OdpowiedzUsuń