Witajcie
Nie przypuszczałam że ostatnie zakupy w biedronie staną się dla mnie odkryciem pewnego kosmetyku do twarzy a zarazem baza na której doskonale trzyma się makijaż.
Mowa jest oczywiscie o lekkim kremie- bazie pod makijaż Celia Women Satin Mat.
Kilka słów o produkcie:
Lekki krem, będący jednocześnie doskonałą bazą pod makijaż przeznaczony dla osób od 16 do 35 roku życia z cerą mieszaną, tłustą i normalną. Wspaniale nawilża skórę i jednocześnie nadaje jej matowe wykończenie. Krem ma lekką konsystencję, doskonale się wchłania. Nie blokuje porów i nie powoduje wyprysków. Doskonale matuje skórę, reguluje wydzielanie sebum, przywracając skórze wypoczęty wygląd. Krem jest doskonałą bazą pod makijaż. Nie zawiera parabenów, silikonów, alergenów i parafiny.
Składniki aktywne:
- olejek arganowy,
- olejek makadamia,
- olejek z oliwek,
- mikroperły matujące.
Lekki krem-baza zamknięty jest w białej dość ładnej tubce na zakrętkę. Zawiera 30 ml produktu. Po wydobyciu go z opakowania ukazuje nam się lekki biały krem o bardzo przemiłym zapachu. Doskonale rozprowadza się po skórze dzięki swojej lekkości a dodatkowo bardzo szybko się wchłania. Tworzy na twarzy lekka bazę dzięki której podkład rozprowadza się po niej doskonale i szybko.
Wybierając ta bazę nie przypuszczałam że będzie ona dla mnie aż tak idealna. Przede wszystkim tak jak wspominałam podkład po niej rozprowadza się idealnie. Szybko, dokładnie nie powoduje powstawania plam. Dodatkowo wytrzymałość makijażu stała się zaskoczeniem. Nawet przy upale nie spływa a pozostaje na swoim miejscu. Na wiele wiele godzin.
Dodatkowa zaleta w bazie jest to że nie zapycha ona skóry w żaden sposób oraz nie powoduje wyskakiwania wyprysków. W żaden a to w żaden sposób mnie nie uczuliła chodź moja twarz tez jest taka podatna na te rzeczy.
Musze przyznać że również krem jest bardzo wydajny. Używam go dziennie od kilku tygodni i nie zauważyłam żeby jakoś nadzwyczajnie mi ubywał z tubki.
Zapomniałam wspomnieć o bardzo ważnej rzeczy a kolejnym plusie kremu. Jak sama nazwa mówi Sati Mat czyli powinien matować i taka własnie rolę spełnia również. W doskonały sposób matuje skórę po nałożeniu podkładu i co najważniejsze nie świeci się. Przecież perfekcyjne wykończenie to podstawa doskonałego makijażu.
Dodatkowo kondycja skory o wiele bardziej mi się polepszyła. Jest bardziej delikatna w dotyku, aksamitna oraz pełna blasku.
W skład serii wchodzą:
- lekki krem-baza nawilżająco-rozświetlający GLOW do cery normalnej i skłonnej do przesuszeń
- lekki krem-baza nawilżająco-brązujący SUN TOUCH do każdego rodzaju cery i karnacji
- lekki krem-baza nawilżająco-matujący SATIN MAT do cery normalnej, mieszanej i tłustej
Bardzo fajna przydatna rzecz dla każdego rodzaju skory. sprawdza się idealnie tak samo jak idealnie działa. Niezastąpiony jak dla mnie i polecany przez większość użytkowniczek.
A Wy próbowałyście może któregoś z nich?Albo posiadacie ten co ja mam? Wrażenie? Mam nadzieje ze pozytywne :)
Pierwsze słyszę o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco :) Ja także nigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten kremik :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być całkiem sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńmiałam i bardzo lubiłam :P
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna mojej bazie z Lirene :d i nie zamienię jej na żaden inny krem ani bazę:D
OdpowiedzUsuńnie znam
OdpowiedzUsuńNe miałam tego kosmetyku, ale ogólnie lubię firmę Celia :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wygląda na to, że warto mu się przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tego kosmetyku i nawet nie widziałam go w swojej Biedronce. Może kiedyś się skuszę, jak znajdę ;)
OdpowiedzUsuńOoo, jaki świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż mam bazę tej firmy ale inną i sobie chwalę:)
OdpowiedzUsuńNigdy o tym kremie nie słyszałam, ale faktem, że nie spływa i sie długo trzyma mnie przekonałaś bo dla mnie to podstawa
OdpowiedzUsuńhttp://infinitateanimarum.blogspot.com/