Hejka Kochane :)
Od kilku dni tak się zastanawiam czemu ja się po prostu nie skusiłam na kilka produktów z biedronki już jakiś czas temu. Heh... nie wiem. Moja głupota racja.
Kilka dni do tylu po zakupie płynu micelarnego BeBeauty tak się zastanawiałam co tyle dziewczyn w nim widzi ale po wypróbowaniu już wiedziałam wszystko.
Opis producenta:
„Delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy oraz oczu z makijażu, także wodoodpornego oraz zanieczyszczeń. Pełni funkcję toniku, działa łagodząco i odświeżająco. Przywraca komfort czystej skóry bez pozostawiani ściągnięcia. Oczyszczające micele zapewniają skuteczność oczyszczania, duklanie usuwają makijaż i zanieczyszczenia nie naruszając bariery hydrolipidowej naskórka. Ekstrakt z malwy działa nawilżająco zmniejsza nadwrażliwość skóry. D-panthenol działa przeciwpodrażnieniowo.”
Skład:
Aqua, Polyxamer 184, Disodium Cocamphodiacetate, Propylene Glycol, Polysorbate 20, Panthenol Peat Extract, Malva Sylvestris Flower Extract, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Sodium Citrate, Citric Acid, Parfum, Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinone
Opakowanie :
Mała przezroczysta buteleczka o pojemności 200 ml. Zamykana z góry na klik nie pozwala w samodzielnej ucieczce płynu z opakowania.
Bardzo wydajny
Konsystencja i zapach :
Jeśli w nazwie znajduje się słowo płyn wiadomo że konsystencja będzie wodnista a zarazem przezroczysta.
Zapach moim zdaniem jest bardzo fajny delikatny. Przy dłuższym wąchaniu go mam wrażenie że wyczuwam lekka woń kwiatowa.
Moja opinia :
Używam go od soboty codziennie i z każdym dniem zastanawiam się czemu ja nie sięgnęłam po niego wczesnej.
Już niewielka naniesiona ilość płynu na wacik pozwala w doskonały sposób zmyć makijaż doskonale. Usuwa praktycznie wszystko. Doskonale radzi sobie z wodoodpornymi maskarami, kredkami nie wspominając o podkładzie.
Nie tylko doskonale myje ale i doskonale odświeża twarz np przed samym nałożeniem kremu na noc.
Zmywając nim makijaż nie zauważyłam żeby w jakikolwiek sposób moja skora się od niego uczuliła albo zaczerwieniła. Wręcz przeciwnie moja alergiczna skora czuje się po nim wyśmienicie. Dodatkowo płyn nie powoduje ściągania skory co np niektóre robią to nagminnie.
Kolejnym plusikiem jaki można zaliczyć to taki ze nie powoduje wysuszania ani złuszczania skory na twarzy. Twarz po nim jest doskonalą i milutka w dotyku.
Niedrogi a doskonały, dostępny w każdej Bierdonce. A co najważniejsze zauważyłam na opakowaniu i już nieraz czytałam na blogach dziewczyn które testowały ten produkt pisało ze jego produkcja zajmuje się firma Torf Corporation czyli firma produkująca Tołpe. W kilku słowach podsumowując produkty te są identyczne o takim samym składzie ale pod inna nazwa.
Wiec lepiej chyba nie można było trafić. Tańszy zamiennik a jaki doskonały :)
Podsumowując :
Teraz już wiem co straciłam przez tak długi czas jak nie miałam go w swoich łapkach. Jest doskonały, idealny, nie uczulający, dobrze radzący sobie z demakijażem. Nie zostawia za sobą nic wręcz przeciwnie.
Chyba faktycznie za długo na niego czekałam ha ha.... prędko sobie go nie odpuszczę.
Waszym tez jest ideałem? Tak samo jesteście z niego zadowolone? :)
Pozdrawiam
Nusinka
Miałam jakiś czas temu i faktycznie jest dobry :)
OdpowiedzUsuńdla mnie za słaby
OdpowiedzUsuńja jeszcze go nie miałam, ale mam taki zapas płynów micelarnych że sama nie wiem kiedy je wykończę. Jak tylko będę już wolna od zapasów to zakupie ten na 100%
OdpowiedzUsuńKlasyka :) Stoi w mojej łazience, bardzo lubię ten płyn.
OdpowiedzUsuńRównież go uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWykończę swój micel z tołpy i też się za niego biorę! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, jest genialny :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie moja awersja do parabenów w kosmetykach, chętnie bym po niego sięgnęła. Super recenzja:)
OdpowiedzUsuńTeż go sobie kupiłam. dopiero dziś , ciekawe jak będzie u mnie;)
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com
Też go mam i nie narzekam.
OdpowiedzUsuńa ja go nigdy nie miałam. Ja jestem zadowolona z mojego z FM :) może kiedyś i tego wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam i nie narzekałam :)
OdpowiedzUsuńMam go ale jeszcze nie używałam, kończy mi się akurat płyn do demakijażu oczu i tonik to zaraz po niego sięgnę... już nie mogę się doczekać, czy będę tak samo zadowolona jak Ty??;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go.. Masz ładne tło bloga ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszy micel na świecie:D
OdpowiedzUsuńpopatrzę za nim dziś na zakupach
OdpowiedzUsuńjak mi sie skończy pianka do demakijażu to ją zakupię :)
OdpowiedzUsuńNie moja bajka... Wolę żele do mycia twarzy i oczu...
OdpowiedzUsuń