Witajcie :)
Znacie trójkącik do zadań specjalnych czyli regeneracji włosa? Nie? To ja postaram się Wam dziś go o wiele bliżej zaprezentować. A mianowicie będzie mowa o szamponie masce oraz mgiełce Pilomax.
Krok 1. SZAMPON REGENERACJA- przeznaczony jest do włosów farbowanych jasnych. Przygotowuje włosy do kuracji regenerującej maskami. Bardzo bezpieczny oraz bardzo łagodnie myjący. Nie zawiera SLS oraz PARABENÓW. Doskonale wygładza oraz nawilża włos.
Szampon znajduje się w białej plastikowej tubce zamykanej na klik o pojemności 70 ml. Konsystencja szamponu jest bardzo lejąca oraz przezroczysta. Chwila nieuwagi a ucieka nam z opakowania. Dobrze rozprowadza się go za to na włosach, doskonale myje, dobrze się pieni. Nie trzeba dać go wcale wiele żeby włosy zostały umyte do porządku.
Zapach szamponu nie podrażnia nosa a zarazem jest bardzo delikatny i świeży.
Dodatkowo nie plącze włosów i doskonale się po nim rozczesują.
Dodatkowo nie plącze włosów i doskonale się po nim rozczesują.
Krok 2. MASKA REGENERACJA- przeznaczona jest dla włosów jasnych farbowanych i po dekoloryzacji. Ma bardzo skuteczne działanie skierowane w kierunku włosa. A to wszystko za sprawa zawartej w niej keratynie, obecności skrzypu polnego oraz henny. Oczywiście nie zawiera SLS oraz PARABANÓW
Maska tak samo jak szampon zamknięta jest w plastikowej białej tubce o pojemności 70 ml. Zamykana na klik ale już z o wiele bardziej gęstsza i żelowa konsystencja. Bardzo dobrze nakłada się ja na włosy nie spływa z nich i na dodatek doskonale wnika w głąb włosa.
Używając maski nie zauważyłam żeby jakoś źle wpływała na moje włosy. Wręcz przeciwnie. Po nałożeniu jej zakładam na głowę mój magiczny ręczniczek który również jest z Pilomax. W piękny szybki sposób pozwala moim włosom się zregenerować, nabrać sił na dalsze bycie. Ręcznik pozwala masce na lepsze zagłębienie się w cebulki i odbudowę tego co zostało zniszczone własnie farbowaniami i nie tylko.
Po spłukaniu włosy doskonale się rozczesują. Nie powstają kołtuny. W dotyku natomiast są delikatne, mięciutkie i odżywione bez oznak przesuszenia czy połamanego włosa.
Krok 3. ODŻYWKA BEZ SPŁUKIWANIA REGENERACJA - Odżywka bez spłukiwania w sprayu do włosów jasnych, do stosowania dla ochrony włosów, jako krok 3. w Kuracji Regenerującej.Odzywka w bardzo intensywny sposób nawilża włos oraz zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Dodatkowa zaleta odzywki w sprayu jest to ze chroni włosy przed działaniem czynników cieplnych typu suszarka czy prostownica. Wygładza włosy oraz ułatwia ich układanie.
Odżywka zamknięta jest natomiast w białej buteleczce z psikaczem. Motyw na opakowaniu dokładnie taki sam jak koledzy czyli szampon oraz maska.
Pojemność odżywki to 100 ml.
Odżywkę używam za każdym razem po zmyciu maski z włosów. Pomaga mi ona bardzo w układaniu włosów oraz czasem przy zabiegach prostownicą czy suszarka. Włosy dzięki temu nie kruszą się, nie są połamane a cieple powietrze na nie nie działa aż tak strasznie. Po wyschnięciu włosy są bardziej rozświetlone, pełne blasku a blond refleksy są o wiele bardziej widoczne.
Podsumujmy:
Uważam ze wszystkie 3 kroki z Pilomaxem dla mojej blond czuprynki to jak wygrać w totka. Nie raz szukałam produktów które moim włosom pozwolą na regeneracje po moich częstych zabiegach rozjaśniających i własnie teraz taki trójkącik mam. Na nic nie zamienię.
Po raz kolejny Pilomax mi dowiódł że lepiej trafić nie mogłam i wierność obowiązkowa na zawsze :)
Chętnie bym ten duet wypróbowała ! :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie testowania tych produktów - trochę mam inną wersję i jest zadowolona, zwłaszcza z maski-jest świetna
OdpowiedzUsuńja miałam do włosów ciemnych i uważam że tamten duet sredni.
OdpowiedzUsuńMiałam te serię i jedynie maseczka przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńWydaje się być naprawdę fajnym produktem :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Pilomaxu :) Mam maskę do włosów ciemnych z tej serii :)
OdpowiedzUsuńteż lubię ten duet kosmetyków
OdpowiedzUsuńChociaż nie mam włosów jasnych, to i tak wypróbowałam maskę, która fajnie działa na moje włosy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam maski do włosów owej marki, ale do włosów ciemnych. I, niestety, nie wywarły na mnie zbyt dobrego wrażenia.
OdpowiedzUsuń