Cześć dziewczyny :)
Dziś na tapetkę wrzucam niedawno zakupiona maskarę z która ostatnio się nie rozstaje. Jest to maskara Cat Walk Golden Rose.
Jest to jedna z maskar nowej kolekcji a ja w swojej kosmetyczce mam pomarańczowa.
Cat Walk ma za zadanie pokazać swój koci pazur czyli maksymalnie pogrubić jak i wydłużyć rzęsy nadając im czarny intensywny kolor.
Do tego podkręcenia ma specjalnie zaprojektowana gumowa szczoteczkę ze zróżnicowanymi włoskami, które są ułożone na przemian raz krótkie raz długie. Pozwala to spokojnie dotrzeć szczoteczce tam gdzie to do tej pory nie było możliwe. Krótsze zwiększają obietość rzęs natomiast dłuższe je modelują.
Moje wrażenie z używania? Maskara Cat Walk spasowała mi w 100 %. Jestem z niej zadowolona bo przy kilkukrotnym nałożeniu szczoteczka nie skleja wcale rzęs.Maksymalnie wydłuża tez rzęsy Podczas całego dnia tusz utrzymuje się na rzęsach nie kruszy się. Sama cena jest kusząca. Nabyłam ja za 8 złotych , na neciku jest troszkę droższa ale dobra warta polecenia innym. Pod warunkiem ze wcześniej nie zraziłyście się ich produktami.
A sam efekt końcowy prezentuje sie tak :
fajna recenzja, zapraszam na mój blog :)
OdpowiedzUsuńJaka dziwna szczoteczka;)) nigdy takiej nie widzialam;) Mam z golden rose ciene do oczu.
OdpowiedzUsuń