Wiecie co Wam powiem. Ja to mam jakieś szczęście do bublowatych produktów.
Kolejny na mojej półce i kolejny niesamowicie nie trafiony.
A o czym mowa? O pewnym szamponie do włosów przetłuszczających się a w skrócie Biały Jelen.
Kilka słów od producenta :
Hipoalergiczny szampon Biały Jeleń z naturalnym chlorofilem dla osób z różnego rodzaju alergiami i problemami skórnymi, o skórze wrażliwej, mieszanej i do włosów tłustych:
- naturalne, bezpieczne i delikatne składniki,
- nie zawiera alergenów i sztucznych barwników,
- włosy łatwo się rozczesują, są miękkie, lśniące i puszyste.
Przebadany klinicznie wśród osób z alergiami skórnymi!
Zawiera:
- proteiny pszeniczne ułatwiające rozczesywanie,
- bawełnę wygładzającą powierzchnię włosa,
- biotynę zwaną witaminą pięknych włosów,
- naturalny chlorofil regenerujący podrażnioną skórę.
Kilka słów ode mnie :
Szampon Biały Jeleń hipoalergiczny znajduje się w plastikowej butelce z wieczkiem o pojemności 300 ml. Butelka jest kolorku białego niczym szczególnym nie wyróżniająca się.
Konsystencja szamponu jest lejąca na pierwszy rzut oka wcale nie gęsta przypominając wodny roztwór a nie szampon. Kolorku jest jasno zielonego, zapachem przypomina aloes ale głownie aloes to nie jest.
Skład :
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein and Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch, Laureth-7 Citrate, Gossypium Herbaceum Seed Extract, Parfum, Trimethylolpropane Trioleate (and) Laureth-2, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Urea, Disodium Phosphate, Biotin, Diethylhexyl Syringylidene Malonate, Caprylic/Capric Triglyceride, PEG-14 M, CI 75810 (27.08.2010)
Moja opinia :
Zacznę może od tego ze zdobyłam go w jednym rozdaniu na blogach. A ze kończył mi się własnie szampon postanowiłam zacząć używać i się przekonać jaki jest.
Na jego temat są podzielone zdania. Jedni uważają ze jest świetny drudzy zaś ze beznadziejny. Ja chyba będę zaliczać się do tych drugich a dlaczego?
Przede wszystkim szampon nie powalił mnie już podczas mycia. A to wszystko dlatego ze nie dałam wielkiej ilości go na włosy i w ogóle mi ich nie umył. Po za tym się nie pieni nawet jak nawale nie wiem jaka ilość na włosy.
Już podczas mycia czuje pod opuszkami palców ze moje włosy staja się ciężkie, takie niemile w dotyku.
Ba i wcale się nie mylę. Jak przychodzi do rozczesywania włosów to jest jeden wielki płacz. Moje włosy staja sie wtedy oporne z wielkimi ilościami kołtunów. Oj nie. Wtedy to zamiast rozczesywać wyrywam je sobie(ajć). Już widać ze bez odzywki z włosami nic nie zdziałam.
Co po za tym. Szampon przeznaczony jest dla włosów przetłuszczających się. I chyba tylko tu mogę powiedzieć że widzę różnice. Nie muszę myc często głowy bo aż tak się nie przetłuszczają mi się włosy ale za to głowa jak jasny gwint mnie swędzi. A tego to ja nie na widzę niesamowicie. Tylko bym się drapała nic więcej. Dla mnie powiedziawszy nie odpowiada ale mężowi zaś służy niesamowicie. Nic mu się po nim nie dzieje a skora głowy wyleczona.
Hm... czyżby w tym była jakaś zasada? Możliwe.
Ale jeszcze dodam to iż już jak uporam się z ich wysuszeniem mam jedna wielka szopę. Tak jakby mnie 220 popieściło. A sam włos suchy jak wióra. Wiec jaki z tego morał?
Ja więcej nie chce o nim słyszeć. Chciałam wypróbować to wypróbowałam ale po raz ostatni zagościł na mojej polce.
Tym razem Biały Jeleń w mojej łazience na więcej nie ma wstępu. Tylko szampon bo reszta świetna.
Pozdrawiam
Nusinka
Szkoda,że się nie sprawdził u Ciebie :/
OdpowiedzUsuńja mu dałam negatywa. Nigdy więcej!
OdpowiedzUsuńNie miałam tego szamponu i chyba raczej się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go i pewnie nie kupię ; )
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałem okazji,aby go zakupić.Jeżeli ktoś wie coś na temat żeli Biały Jeleń,to dajcie znać.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć co unikać.
OdpowiedzUsuńMi wogóle ten biały jeleń w płynie nie przypadł do gustu, ani zapachem ani konsystencją, nie byłam z płynu zadowolona a szamponu to napewno nie kupię
OdpowiedzUsuńfaktycznie szkoda że jest taki kiepski ja miałam podobnie z ziajką.
OdpowiedzUsuńBiały jeleń był kiedyś bardzo porządny, ale chyba idzie z biegiem czasu :)
OdpowiedzUsuńMiałam ale z orzechem, brązujący szampon do włsoów farbowanych i był też taki sobie ;(
OdpowiedzUsuńJa też nie cierpię tego szamponu...miałam dwa razy: pierwszy i ostatni!
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio właśnie mam szczęście do ciekawych kosmetyków, istnych perełek, które warto polecać. Białego jelenia nigdy nie miałam, jakoś odstraszają mnie ich kosmetyki i ze względu na nazwę i brzydkie opakowania.
OdpowiedzUsuńo masz, będę się wystrzegać
OdpowiedzUsuńU mnie również szampon z BJ się nie spisał
OdpowiedzUsuńTo już wiem czego unikać. Szampony to im nie wychodzą :/
OdpowiedzUsuńU mnie też się ten szampon nie sprawdził
OdpowiedzUsuńSzampony to akurat mają kiepskie ...
OdpowiedzUsuńJeśli masz chwilę pozostaw po sobie ślad u mnie-nowy post- www.madeleinelife.blogspot.com :)) spodoba Ci się-obserwuj, na pewno się zrewanzuję! :)
Moja mama używa i sobie chwali...
OdpowiedzUsuń