Magnetyczny look tylko z Eveline Cosmetics czyli kilka słów o świetnej maskarze.

Witajcie moje drogie :)

Dziś postanowiłam zaprezentować Wam pewien kosmetyk marki Eveline Cosmetics z którym ostatnio się nie rozstaje. Jedno użycie a miłość chyba na zawsze. Jak myślicie co to będzie? Ciekawe? Dłużej nie utrzymuje w tajemnicy. Będzie to maskara Magnetic Look 

Kilka słów od producenta :

Rewolucyjna maskara  MAGNETIC LOOK zapewnia natychmiastowy efekt mocno pogrubionych i gęstych rzęs. Innowacyjna formuła tuszu BEAUTY & CARE sprawia, że rzęsy stają się gęste, wyraziste i odpowiednio podkręcone. Wyprofilowana, silikonowa szczoteczka FLEXY BRUSHTM równomiernie rozprowadza tusz na rzęsach, nie pozostawiając grudek. Mikrowłoski silikonowe dokładnie rozdzielają rzęsy, zapewniając im spektakularne pogrubienie nawet do 200%. Formuła bogata w pigmenty mineralne, naturalny wosk carnauba oraz kompleks witamin (A, E i F)  zapobiega wypadaniu i łamaniu rzęs, pobudzając je do wzrostu. Dzięki zawartości D-panthenolu tusz jest wyjątkowo delikatny dla oczu i nie powoduje podrażnień.Doskonale wzmacnia, odżywia i kondycjonuje rzęsy.

Kilka słów ode mnie :

Maskara do rzęs Magnetic Look Eveline znajduje się w plastikowym świetnym zielonym opakowaniu. Zawiera on 10 ml intensywnie czarnego tuszu który świetnie odznacza się na naszych rzęsach w późniejszym czasie.

Szczoteczka maskary idealna bo sylikonowa z giętką główeczka. Podoba mi się  w niej to iż własnie na tej główce włoski ułożone są naprzemiennie raz krótkie raz długie. Dzięki własnie takiemu ułożeniu możemy dotrzeć w najmniej dostępne miejsca i pokryć tuszem wszystkie włoski.

Kolejnym plusem szczoteczki jest to iż wyciągając ją z opakowania nie nabiera wielkiej ilości tuszu. Mała ilość już wystarcza na pomalowanie jednego oka i oczywiście stworzenie na nim cuda. 

Malowanie :

Wreszcie przechodzę do sedna sprawy. A mianowicie do malowania maskara oka. Jak już wspominałam wcześniej maskary nie wydobywa się z opakowania w wielkiej ilości. Czyli nie obcieka ze szczoteczki wręcz przeciwnie. Nakłada się nią świetnie, mała ilość dociera w  najmniej dostępne miejsca. Już jedno pociągniecie szczoteczka sprawia że rzęsy staja się idealnie pogrubione, bosko uniesione do góry a co najważniejsze rozdzielone. Kolejny manewr szczoteczka daje jeszcze lepszy efekt. Osiągamy rzęsy aż do nieba. 

Zresztą same możecie zobaczyć i ocenić po fotce poniżej.

Maskara Magnetic Look zachwyciła mnie również swoim utrzymaniem. Po nałożeniu go na rzęsy wczesnego ranka wieczorem był tak samo intensywny jak i wcześniej. Nie pokruszył się ani nie obsypał, a co najważniejsze wcale nie odbił się na górnych powiekach. 

Czyli jednym słowem rzęsy marzenie.

Produkt wcale nie jest drogi. Kosztuje ok 12 zł. A wart posiadania :)

Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

Nie miało to jednak wpływu na moją opinie.